Gdy tylko pomyślałam o zimowej, sweterkowej sesji w leśnej, śnieżnej scenerii – od razu przyszła mi na myśl Paulina! Idealna buzia do portretu, do tego ma świetne stylówki, ślicznie się (i innych!) maluje, jest przesympatyczna, uśmiechnięta i w ogóle uwielbiam ją! Szansa, że będzie miała wolną chwilę akurat w zimową sobotę była nikła, ale okazało się, że miała czas i z chęcią (? :D) dojechała na daleką Białołękę na leśne ujęcia :) Moim zdaniem było warto!























