Uwielbiam współpracę z Patrycją! To była bodajże nasza druga czy trzecia sesja, ale chyba moja ulubiona. Napisała do mnie natychmiast, gdy tylko ogłosiłam się, że szukam kogoś na ASAP do zdjęć przy pięknych magnoliach. Takie zdecydowane modelki to skarb w obecnych czasach :) Dosyć stresowałam się tymi zdjęciami, bo nie miałam kiedy sprawdzić miejsca (widziałam je tylko na zdjęciach), dostałam też ostrzeżenie przed niesympatycznymi ochroniarzami, którzy ganiają stamtąd fotografujących ludzi. Jestem osobą, która nie ma problemu z bezpośrednim starciem, o ile mam rację :D Gdy tylko wiem, że łamię jakieś zasady, od razu moja pewność siebie spada i trudno jest mi się obronić przed ewentualnym atakiem. Dlatego takie sytuacje to zawsze dla mnie trochę stresu, choć nie aż tyle, by zrezygnować z pięknego miejsca!
Na szczęście nikt nas nie przegonił, a zdjęcia wyszły świetnie! Cała sesja trwała może z pół godziny.




















