Sesja z Kamilą była już naszą kolejną, ale pierwszą w domowym klimacie :) Listopad to taki miesiąc, kiedy trzeba się już chować przed pogodą w ciepłe wnętrza i tak też uczyniłyśmy. Zdjęcia z Kamilą wyszły jak zawsze naturalnie, lekko, spontanicznie i po prostu cudnie! Uwielbiam do nich wracać :)



































