Z zaręczyn Domci bardzo się cieszyłam i liczyłam na to, że jako pierwsza będę mogła złapać narzeczonych w kadrze ;) Udało się, na dodatek w pięknych okolicznościach przyrody, podczas cudnego zachodu słońca na polu słoneczników. Robert wykazał się niemałą cierpliwością i bardzo sprawnie udało nam się zrobić kilka świetnych ujęć :)