Edyta Sieradz-Gnatowska

Sesja Edyty była dla niej prezentem urodzinowym od siostry, Anety. Jednak nie byle jakim! Aneta wylicytowała sesję w aukcji charytatywnej dla schroniska w Boguszycach :) Zatem pieniądze z sesji poszły na potrzeby schroniska, a Edyta dostała sesję na prezent.

Ponieważ Edyta dojeżdżała aż z Radomia, ciężko nam się było dogadać na konkretny termin, a pogoda też nie zawsze sprzyjała. W końcu umówiłyśmy się na grudniowy czwartek i na sesję w połowie pod dachem, a w połowie w plenerze.

Był to najlepszy z możliwych pomysłów, bo dłużej niż pół godziny w plenerze ciężko by było wytrzymać przy takiej temperaturze. Dodatkowo luksusowa możliwość przebrania się w toalecie i ładne wnętrza – zdecydowanie dobra decyzja. Edyta pomogła mi w realizacji mojego pomysłu, bo długo myślałam o takiej sesji :)

DSC09697_internetDSC09699_internetDSC09707_internetDSC09719_internetDSC09726_internetDSC09731_internetDSC09742_internetDSC09748_internetDSC09755_internetDSC09767_internetDSC09789_internetDSC01436_internetDSC01449_internetDSC01454_internetDSC09796_internetDSC09799_internetDSC09816_internetDSC09824_internetDSC09828_internet

Mam nadzieję, że zdjęcia się Wam podobają! Bardzo dziękuję Edycie za przemiłą sesję oraz Ilii za pomoc przy zdjęciach :)

Jedna myśl w temacie “Edyta Sieradz-Gnatowska

  1. Na Uniwerku tego nie macie. :P
    Fajnie wykorzystałaś zastane imprezowe światła. Oświetlenie i dostępność Auli (szczególnie w piątkowe popołudnia) to zawsze loteria. ;)

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s