Majówkę spędziłam praktycznie po 14 godzin dziennie siedząc przed komputerem i retuszując zdjęcia. Z jednej strony trochę żałuję, ale z drugiej – jestem przynajmniej mocno do przodu i prawie bez zaległości :) Mimo że zapowiadałam modelkom, wizażystkom itp, że na zdjęcia trzeba będzie czekać do 3 tygodni, oczywiście nie mogłam na to pozwolić i oddam je maks po 10 dniach :) Nienawidzę przetrzymywać zdjęć…
Kolejna moja sesja z Justyną! Tak świetnie nam się współpracuje, że to już trzecie nasze spotkanie w ciągu niecałych 2 miesięcy :) Tym razem przegoniłam Justynę z (prawie) gołym tyłkiem po lesie, bo pozowała w mojej tutu :D Jak zwykle było mega miło, wesoło, a efekty cudne! Właśnie do takich sesji stworzyłam tę spódnicę i uważam, że świetnie się sprawdziła!
To by było na tyle, wkrótce kolejne, i kolejne, i kolejne sesje, które przeszły przez obróbkę ;)