Ach, cóż to była za sesja! Akurat tego dnia nastąpiło pierwsze, niespodziewane uderzenie zimy, na które kompletnie nie byłyśmy przygotowane. Przedzierałyśmy się w sypiącym, mokrym śniegu przez Starówkę i gdy dotarłyśmy na świąteczny jarmark na rynku, byłyśmy całkowicie przemoczone. Nie zabrało nam to jednak radości ani z naszego spotkania ani z robienia zdjęć! Mimo dużej liczby ludzi, udało nam się wykonać super foty bez tłumu w tle :) Daszki jarmarkowych stoisk chroniły przed śniegiem, a sam biały puch dodał wiele uroku.




















