Często pomysł na zdjęcia rodzi się w mojej głowie w związku z miejscem, które znajduję. W przypadku tego miejsce historia jest wyjątkowo zabawna! Jako wierna fanka Ojca Mateusza zobaczyłam na insta stories serialu bardzo ciekawe miejsce, pełne pomostów, zieleni, mało uczęszczane. Zaczęłam prowadzić instagramowe śledztwo, czy któryś z aktorów nie podaje dokładniejszej lokalizacji, aż dotarłam do oznaczenia jednej z dzielnic Warszawy, którą dość dobrze znam. Zdziwiło mnie to, ale zaczęłam oglądać okolicę na satelicie googla i znalazłam tę sadzawkę poprzecinaną drewnianymi pomostami! Szybko wsiadłam na rower, by podjechać i upewnić się, że miejscówka się nada – okazała się wprost idealna na wiosenną, romantyczną sesję.
Umówiłyśmy się z Pati dosłownie kilka dni później na zdjęcia właśnie tam. Niestety okazało się, że kilka pomostów jest zajętych przez inne osoby, rowerzystów, pary. Zaczęłyśmy więc od zdjęć ubranych, później w bieliźnie. Słońce jednak zachodziło, a my dalej nie zrobiłyśmy żadnego akciku. W końcu Pati wyskoczyła z ciuchów i stanęła na pomoście dosłownie obok jakichś ludzi 😅 Na szczęście nikomu nie przeszkadzało, że obok pozuje naga pani 😂 Jak widać, można się natknąć na moje sesje w różnych miejscach Warszawy 😁
Dziękuję niezawodnej Pati za świetną robotę i zapraszam do obejrzenia efektów!