Mam wrażenie, że ten rok będzie wyjątkowo bogaty w nasze wspólne sesje :) Dziś pokażę Wam nasze pierwsze zdjęcia studyjne z 16 kwietnia, a już za 2 tygodnie o tej porze będę w Lublinie, gdzie znowu spotkamy się z Dominiką <3 Muszę korzystać z możliwości wyjazdów, póki mam jeszcze ostatnie wolne dni… niedługo sesja na uczelni, obrona licencjata, a w międzyczasie praca, praca, praca. Te wakacje wyjątkowo będą mało wakacyjne – co tydzień zlecenia ślubne, a urlop jedynie od niedzieli do piątku.

Tym razem z Dominisią umówiłyśmy się na proste portrety studyjne. Zawsze coś, co w fotografii ma wyglądać na proste, w rzeczywistości jest najtrudniejsze. Tak było również tym razem. Wszystko, co na sesji nie wyszło równo, musiałam poprawiać w Photoshopie. Każdy, kto zajmuje się takimi rzeczami wie, że im dłużej się siedzi i skupia na tym, by coś wyszło równo, tym bardziej się wydaje, że wszystko jest krzywe. Niby „zwykłe” portrety, a roboty naprawdę dużo. Magda musiała się napocić przy idealnych ustach… ja ustawić sprzęt i lampy… chyba z nas wszystkich Dominika miała najłatwiejsze zadanie :D

Bardzo dziękuję za piękną sesję i takie perełki do portfolio! No i super było w końcu nie gonić z Dominiką za pogodą, tylko na spokojnie rozłożyć się w studiu :)

makijaż: Magda Graff

Która odsłona Dominiki podoba się Wam najbardziej?

Nie ukrywam, że bardzo bałam się tych ostatnich zdjęć (Dominika zresztą też). Kiedyś już kombinowałyśmy z makijażem w lipcu 2014 i tamte portrety nie zostały zbyt ciepło przyjęte. Dlatego też sceptycznie podchodziłam do takiego artystycznego makijażu. Ale z Waszych komentarzy na fanpage wnioskuję, że jednak ta odsłona całkiem Wam się spodobała :)