Te święta były dla mnie mocno pracowite – intensywnie przygotowuję się do wiosennego foto-sezonu! Nie mogę go przegapić, tak jak to zrobiłam w zeszłym roku. Czekałam, czekałam i czekałam, aż zrobi się odpowiednio ciepło, słonecznie itp… Aż w końcu w maju zaskoczyła mnie sesja i utonęłam w książkach aż do połowy czerwca.
A przecież taka wczesna wiosna jest najlepsza i najpiękniejsza do zdjęć! Delikatne, subtelne słońce, neutralne kolory, do tego wietrzyk i zachody słońca o normalnych godzinach. W lato? Gorące, silne, przepalające słońce, duchota i zachody słońca po 21… Nie, zdecydowanie preferuję wiosnę!
Ostatnio sporo zainwestowałam, zarówno pieniędzy jak i czasu, by dodać do moich zdjęć różnych wyjątkowych rzeczy. Mam nadzieję, że będą chętne osoby do skorzystania z tych wszystkich rekwizytów, bo bardzo się napracowałam! :D
Moja DIY tutu! <3 Dziś w końcu ją skończyłam! 20 rolek tiulu, 4 warstwy materiału (a miejscami nawet 5), piękna, zwiewna i… ogromna! Na zdjęciu nie wygląda, ale w rzeczywistości sama się w niej gubię. Jest dobra na każdy rozmiar – z myślą o sesjach i różnych rozmiarach dziewczyn (nie tylko tych najszczuplejszych!) zrobiłam z tyłu wiązanie, dzięki czemu można ją dopasować do każdej figury – nawet mój tata ją przymierzył :D
Jestem strasznie dumna z tej spódnicy, ponieważ zawsze chciałam taką mieć, a ceny były porażające… Priorytetem była dla mnie właśnie ta ilość tiulu, żeby spódnica była duża, zwiewna, a nie taka zwyczajna i oklapnięta. W zasadzie i tak wydałam na materiały mnóstwo kasy, a przede wszystkim zajęło mi to bardzo dużo czasu, ale nie żałuję! :) Kto pierwszy chętny? :)
Kolejne moje wiosenne must have! Wianek z biało-czerwonych róż, zabierałam się do niego chyba ze 2 lata, aż w końcu dziś po prostu wsiadłam w samochód i ruszyłam na poszukiwanie odpowiednich róż. No i jest! Przypłaciłam go co prawda pokaleczonymi rękami, ale starczy mi (mam nadzieję) na długo!
Musiałam skorzystać z nowego H&M online :D Kupiłam po prostu cokolwiek! :D Ale myślę, że ta opaska będzie bardzo ładnie prezentować się przy portretach i bardzo się cieszę, że ją mam, bo zbierałam się do zakupu podobnej baaardzo długo.
Przy okazji kupiłam też od razu zapas kwiatów do zdjęć. Były wyjątkowo ładne i dobrze zrobione – jak na sztuczne. Niesamowite, odkładać coś przez kilka lat, myśleć o tym tyle razy i nagle w ciągu jednego dnia wszystko załatwić :D Czuję się wyjątkowo zwycięsko!
A oto mój ręcznie zrobiony Dreammaker :) Oryginał jest autorstwa Pięknografii, ale ja spróbowałam zrobić go sama (no, prawie, bo duża w tym zasługa mojego taty :D). Na próbnych zdjęciach wyglądało to naprawdę fajnie, czekam, aż wykorzystam go podczas sesji :)
Dziś zabezpieczyłam się też w zapas brokatu. Urzekły mnie te piękne kolory, a mój sesyjny brokat jakoś dawno gdzieś zniknął. Teraz już się nie mogę doczekać, aż będę nim sypać na sesji, jeszcze w połączeniu z moją tutu <3 ahh :D
Klasyczne i nieśmiertelne – kulki dymne i zimne ognie. To niesamowite, bo zupełnie nie pamiętam, ile opakowań zakupiłam, ale wiecznie mi się kończą i wiecznie znajduję nowe zapasy w odmętach mojego domu. Zdjęć z nimi nigdy dość, wiadomo!
Tej wiosny chciałabym wykorzystać znowu kulki tak jak na pierwszych 3 zdjęciach – pod słońce. Zresztą mam ogólny niedosyt, jeśli chodzi o zdjęcia pod słońce, a są one moimi ulubionymi.
Żeby kulek nie trzymać znowu w szklanych świeczniczkach z Ikei, a brokatu nie zdmuchiwać z dłoni, na sesje będę zabierała takie szkatułki :)
No i na koniec kultowe Sobranie – kolejny rekwizyt, którego ilości ponad normę znajduję w szafach i szufladach. Nie pamiętam, ile paczek przywiozłam z Ukrainy, ale wiem jedno – do zdjęć są idealne i na szczęście jeszcze trochę mi ich zostało. Oczywiście nie namawiam nikogo do palenia :) Niemniej jest to fajnie wyglądający gadżet, który nie „gryzie” się tak z ogólną koncepcją sesji, jak zwykły, brzydki papieros.
No, to chyba na tyle, jeśli chodzi o moje ostatnie nabytki :) Teraz będę tylko czekać na chętnych na zdjęcia! Skoro już udało mi się ogarnąć samą siebie i jestem tak dobrze przygotowana do wiosennego sezonu, to pozostaje zaprosić serdecznie do skorzystania z takiej wiosennej aury podczas sesji ze mną! :)
juelej@gmail.com
Przypominam, że wykonam każdą sesję, a w/w rekwizyty, pomysły są moimi luźnymi sugestiami i czymś, co akurat mi się wyjątkowo podoba :)
Zapraszam wszystkie osoby, które nie miały wcześniej kontaktu z obiektywem, które chcą po prostu uwiecznić siebie w tym wiosennym klimacie i zrobić sobie taką pamiątkę!
Chętnie odpowiem na wszystkie pytania oraz udzielę więcej informacji w prywatnych wiadomościach (cena sesji, jak ona ogólnie wygląda, kwestia wizażu, stylizacji itp).
Zadawać pytania można mi również na asku :)
AAA jakie cuda!!! ja chcę pierwsza, ja!!!
PolubieniePolubienie
Oj może być ciężko, no chyba że wbijesz na ten weekend haha :D
PolubieniePolubienie
Też mam w planach taką spódniczkę! Boskie dodatki do sesji :)
PolubieniePolubienie
Ta spódniczka wymiata :D
PolubieniePolubienie
Gdzie kupujesz kulki dymne? :)
PolubieniePolubienie
w sklepie militarnym ;)
PolubieniePolubienie
Jak zrobiłaś Dreammaker? :D
PolubieniePolubienie
nie potrafię tego wytłumaczyć xd to była metoda prób i błędów
PolubieniePolubienie